Poniedziałek | +3° | -4° | |
Wtorek | -1° | -3° | |
roda | +3° | 0° | |
Czwartek | +4° | +1° | |
Pištek | +4° | -2° | |
Sobota | +2° | -1° |
Nie raz, nie dwa słyszałem od wędkarzy, że czym większy karp tym trudniejszy do złowienia. Jest to ryba bardzo płochliwa i czym bardziej doświadczony osobnik tym ostrożniejszy.
W Polsce występuje w 2 odmianach: sazan i bezłuski. Często małe okazy sazana mylone są z karasiem. Karpia można odróżnić dopatrując się wąsów w kącikach mięsistego otworu gębowego.
Jako ciekawostkę można dodać, że karp nie żeruje w wodzie poniżej temperatury 10 stopni (relacje wędkarzy potwierdzają). Jest to ryba ciepłolubna i często z powodzeniem aklimatyzuje w kanałach gdzie zrzuca się ciepłą wodę. Tak jak karaś nie ma dużych wymagań tlenowych i dobrze toleruje glinianki, małe stawy.
Dzięki uprzejmości mojego kolegi wędkarza wysłuchałem opowieści o łowieniu w pażdzierniku karpi w jeziorach koło Nowego Dworu Mazowieckiego. Otrzymałem również zdjęcia ryb.
Okazuje się, że miejsce na wędkowanie było wybierane z łódki. Znaleziono najpierw miejsce gdzie dno nie było zarośnięte (3-4 m głębokości), piaskowe, i nęcono przez parę dni. Później dopiero wędkowano z brzegu celnie umieszczając zestaw. Część zestawu widać na zdjęciach ale wiadomo, że używano metody włosowej (haczyk i przypon z kulką proteinową). Tego dnia złowiono tego prawie 16 kg i jeszcze jednego 12 kg. Do transportu ryby na brzeg posłużyła specjalna mata.
A oto pomiar wagi.
Ta sama mata przydatna do ważenia i poniżej do wypuszczenia karpia na wolność.
Na zdjęciach widać jak mocne wędziska były w użyciu. Ponoć sam hol trwał więcej niż 30 min. Były momenty, że ryba wygrywała. Z takimi zdjęciami jest co wspominać. Gratulacje!
Zawsze zadziwiało mnie ile cierpliwości musi wykazać nowoczesny wędkarz i ile sprzętu posiadać aby wybrać się na dużego karpia. Zanęty, przynęty, syganlizatory brań, maty, krókofalówki gdy chce się oddalić a słyszeć branie, namioty itd. Trochę inaczej niż łowienie spinnigiem w ciągu 1-2 godzin wędkowania... .