Poniedziałek | +3° | -4° | |
Wtorek | -1° | -3° | |
roda | +3° | 0° | |
Czwartek | +4° | +1° | |
Pištek | +4° | -2° | |
Sobota | +2° | -1° |
W ostatni weekend miałem dowód na to jak ryby szybko reagują na zmianę ciśnienia. Gdy podjechałem nad wodę było słońce a około 200 m dalej widziałem wcześniej przybyłych wędkarzy. Powiem że, co rzut to branie (i to agresywne) ale nie zawsze zacięte i tak przez ok. 20 min. Dodatkowo wcześniej wspomniani wędkarze palili ognisko. Dym szedł jak po sznurku do góry. Wtedy nagle ostro zaczął opadać i unosić się nad wodą. Minęło jeszcze 5 min. i zaczęło się mocno chmurzyć a słońce szybko zaszło. Równocześnie brania ustały a woda zrobiła się "martwa". Łowiłem jeszcze 2 godziny z marnym skutkiem. Deszcz wygonił mnie do domu.
Tak to bywa w maju. Zmiany pogody i ciśnienia mogą szybko zniweczyć miłe wędkowanie.
Poniżej jeszcze parę zdjęć.
Bardzo agresywnie bierze płoć i potem walczy lepiej nawet niż większy leszcz. Ja łowiłem na białe (barwione) i czerwone robaki robiąc tzw. kanapki.