Poniedziałek | +3° | -4° | |
Wtorek | -1° | -3° | |
roda | +3° | 0° | |
Czwartek | +4° | +1° | |
Pištek | +4° | -2° | |
Sobota | +2° | -1° |
Oto prezentuję zdjęcia młodego fotografa, mojej córki. Światło, przyroda i cała reszta dopisała bo fotografie piękne. Nie tylko na trawie działo się ale i obserwacje w rzekach urocze. Ot, rzeczne stworzenia znaczą swoje drogi na zdjęciu drugim.
Ten obrazek został podpatrzony nad Bugiem i moim zdaniem mistrzowsko skomponowany. Taki sobie małż przemieszcza się i znaczy scieżki na piasku.
Chyba na scianę, jako obraz można wydrukować?
W tym tygodniu podziwiałem również nieodkryte dotąd glinianki (bardziej wyrobiska górnicze) w Zielonce. Też są ryby i można spotkać wędkarzy.
Był czas na połowienie ryb choć dużych w tym roku jak na lekarstwo. Jak zwykle używałem gum i ulubionych woblerów. Oto zdjęcia.
Ten wziął na pomarańczową gumę - Zielonka.
Ten poniżej skusił się na żółto-czarne portki.
Maleństwa oczywiście zostały wypuszczone.
Ten na woblera.
I jeszcze jeden na czarną gumę (ponad 50 cm).
Oczywiście wszystkie te wyniki na stojącej wodzie. Nie omieszkałem popróbować swoich sił na rzece i również były wyniki łowiąc z gruntu. Nęciłem kulami w nurcie i wędkowałem na czerwonego robaka.
Na koniec muszę zdradzić, że ten ostatni połów należy do mojej córki. Zostałem pokonany przez młode pokolenie... .