Poniedziałek | +3° | -4° | |
Wtorek | -1° | -3° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +4° | +1° | |
Piątek | +4° | -2° | |
Sobota | +2° | -1° |
Tego roku zaczęli¶my na Wi¶le w długi weekend. Pogoda była niezaładna i połowy mizerne. W następny weekend postanowili¶my przywołać wspomnienie brań z zeszłego roku na stawach w Ossowie.
Okazuje się, że na tego typu łowiskach trzeba mieć pełny zestaw przynęt (czerwone, białe i kukurydza) bo nie wiadomo na co danego dnia ryby maj± ochotę. My po 20 minutach wiedzieli¶my, że "białe" to najlepszy wybór. W 30 minut złapali¶y 2 srebrne karasie (po 0,5 kg) a w ci±gu następnych 2 gdzin jeszcze 3 podobnej wielko¶ci.
Znaj±cy łowisko łowili karpie (tu sprawdziła się kukurydza). Zestaw na grunt z koszyczkiem. Na zdjęciu szczę¶iwy wędkarz i holowanie karpia, 4-5 kg?
Cała frajda w walce z tak± ryb±... . Parę razy "odjechał"... .
I l±dowanie w podbieraku... .
Tego dnia słyszeli¶y (niestety nie widzieli¶y), że bardzo ładnie brał sandacz. Jednak aby móc uskutecznić takie łowienie trzeba było mieć żywca. Ponoć najlepsza ukleja z Wisły... . Polecam zabawę w Ossowie. Wstęp 15 zł. i od kilograma za ryby w zależno¶ci od gatunku. Tu dobra zabawa kosztuje.