Poniedziałek | +3° | -4° | |
Wtorek | -1° | -3° | |
roda | +3° | 0° | |
Czwartek | +4° | +1° | |
Pištek | +4° | -2° | |
Sobota | +2° | -1° |
Niski poziom rzeki zmusza większe ryby do szukania zagłębień tzw. dołków. Tam możemy z powodzeniem zastawić zestawy na większość ryb. Niestety takich miejsc w tych warunkach robi się mało i trzeba uważnie szukać. Kiedyś zastanawiałem się, że niska woda powoduje większe skupienie ryb ale i powoduje mniejszą mobilność co po przepłoszeniu skutkuje brakiem brań. Zatem trzeba jeszcze stranniej zachować ciszę, nie hałasować (nie tupać) aby utrzymać rybę w miejscu połowu.
Potwierdzenie tego miałem dzisiaj gdy w ok. 15 min. miałem bardzo dobre brania na lekki zestaw gruntowy a po wrzuceniu zestawu na żywca z większym obciążeniem zwyczajnie przestało brać. I tak 2 następne godziny były bezproduktywne. Oczywiście nie ma co generalizować bo są gatunki ryb, które nie przejmują się hałasem tj. boleń. W ciągu całego mojego pobytu gonił drobną rybę wokół łowiska.
Poniżej jeszcze parę zdjęć.
Skromny połów.